Sprytny Poldek (Henryk Gołębiewski) i jego kuzyn, niezaradny i przemądrzały Duduś (Filip Łobodziński) wybierają się nad morze, gdzie chcą spędzić wakacje. Wyruszają z Krakowa, nawet nie przeczuwając, że przez całą drogę będzie ich prześladował potworny pech. Już na początku okazuje się, że zapomnieli pieniędzy na bilety kolejowe. Duduś jest gotów zrezygnować z wyjazdu, ale Poldek przekonuje go, że nawet w tak trudnej sytuacji uda im się dotrzeć do celu... Ekranizacja popularnej powieści Adama Bahdaja.

Podróżujący z Krakowa nad morze Leopold i Duduś dołączają do dzieci z kolonii. Mali podróżnicy wpadają wkrótce w tarapaty. Kierownik kolonii podejrzewa, że chłopcy uciekli z domu. Po wielu perypetiach udaje im się ukradkiem opuścić grupę. Kolejną noc spędzają na dworze, w "hotelu pod gwiazdami".

Poldek i Duduś przebywają kolejny etap swojej podróży z Krakowa nad morze ukryci w samochodzie, którym przewożone są meble. Po drodze kierowca odkrywa jednak, że w aucie znajdują się pasażerowie na gapę. Każe im wysiąść i zostawia w szczerym polu. Tymczasem zaniepokojeni rodzice rozpoczynają poszukiwania chłopców przez radio.

Chłopcom udaje się zmylić milicjantów. Z odzyskaną walizką ruszają nad jezioro. Przyłączają się tam do grupy młodych ludzi, którzy zbierają grzyby, by zarobić na dalsze wakacje. Okazuje się jednak, że Poldek i Duduś nie znają się na grzybach i nie mogą liczyć przez to na wielki zarobek. Podczas spaceru po lesie Poldek jest świadkiem dziwnej sceny w samochodzie. Gdy opowiada o niej kolegom, dochodzą do wniosku, że trafił na trop bandyty. Duduś ucieka na drzewo przed odyńcem. Niebawem obaj wędrowcy trafiają na posterunek milicji. Odbiera ich stamtąd pewna tajemnicza pani, którą niedawno poznali.

Poznana niedawno przez Dudusia i Poldka ciocia Ula zwana jest królową autostopu, gdyż okazuje się wielką miłośniczką takiego sposobu podróżowania. Ona i chłopcy wyruszają w dalsza wędrówkę w towarzystwie spotkanej grupy trampów.

Chłopcy docierają w końcu nad morze. Byli przekonani, że ciocia Ula wsiadła do szoferki samochodu chłodni i również jest na miejscu. Okazuje się jednak, że musiała zostać nad jeziorem. Pechowi podróżnicy postanawiają więc wyruszyć na sopockie molo, po drodze zostawiając wszędzie wiadomości dla cioci Uli, na wypadek gdyby ich szukała. W jednej z kawiarni są świadkami przypadkowej zamiany słomkowych kapeluszy. Okazuje się, że w jednym z nich schowany był kupon loterii, na który padła wielka wygrana. Chłopcy postanawiają pomóc roztargnionemu właścicielowi kapelusza odzyskać jego zgubę. Tym chętniej prowadzą poszukiwania, gdy dowiadują się, że czeka ich wysoka nagroda. Po wielu perypetiach udaje się im odnaleźć cenne nakrycie głowy, ale nagrody niestety nie otrzymują. Na dodatek ciocia Ula nadal nie daje znaku życia.

Podróż za jeden uśmiech

Zdjęcia:

Kiedy w programie: